W dzisiejsze późne po południe w Połańcu, Czarni Połaniec rozegrali mecz ligowy z rezerwami Korony Kielce, spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. A mecz został rozegrany w ramach piątej serii gier o mistrzostwo Betclic trzeciej ligi w grupie – czwartej.
Podsumowanie meczu:
– Czarni Połaniec w dzisiejszym meczu na murawie zaprezentowali się w jednolitym Czarnym kolorze strojów meczowych, natomiast goście na płytę boiska wybiegli w żółto-czerwonych trykotach. W 4 minucie Połaniecki zespół wypracował dobrą okazję na zdobycie gola, szybkie wejście Szymona Salamona, który wycofał futbolówkę na około 13 metr do Michała Banika, ale futbolówka trafiła w środek bramki w miejsce w, którym dobrze ustawiony był bramkarz rywali. W 9 minucie byliśmy świadkami bardzo dużej kontrowersji, Kamil Słoma w sytuacji sam na sam był faulowany przez bramkarza Kieleckiego zespołu jednak gwizdek sędziego nie zabrzmiał, a ta decyzja mocno nakręciła publiczność oraz sztab szkoleniowy gospodarzy. W 11 minucie przyjezdni oddają pierwszy strzał na naszą bramkę lecz to uderzenie było zbyt słabe by mogło zaskoczyć naszego bramkarza. W 18 minucie szybka kontra Czarnych szansę na bramkę miał Szymon Salamon lecz jego strzał nie sprawił problemów bramkarzowi ,,Żółto-krwistych”. W 27 minucie na strzał z dystansu zdecydował się ponownie Szymon Salamon tym razem futbolówka minimalnie przeleciała obok lewego słupka. W pierwszej połowie nie wydarzyło się już nic ciekawego co było można by odnotować i na przerwę schodziliśmy przy bezbramkowym wyniku.
– W drugiej połowie do głosu zaczęła dochodzić drużyna Korony II Kielce, zespół z Połańca miał problemy z wyprowadzeniem futbolówki z własnej połowy, a ,,Koroniarze” wychodzili wysokim pressingiem co skutkowała ciekawymi sytuacjami podbramkowymi w 68 minucie gorąco się zrobiło gdy jeden z graczy Korony obrócił się w naszym polu karnym mijając naszego obrońcę i stanął oko w oko z naszym bramkarzem i tylko dobra interwencja Wiktora Kowala utrzymała Połaniec przy rezultacie remisowym. W 74 minucie kolejną sytuację wykreował zespół przyjezdnych, a futbolówka po strzale z dystansu minimalnie minęła nasz prawy słupek. W 86 minucie kapitalnie wznowiona gra przez naszego bramkarza futbolówka znalazła się pod nogami Krystiana Kardysia, nasz zawodnik miał autostradę do bramki lecz złe przyjecie futbolówki skutkowało dobrą interwencją jednego z obrońców Korony i akcja została skasowana. W następnych minutach nic groźnego oba zespoły nie wypracowały i mecz derbów województwa Świętokrzyskiego zakończył się bezbramkowym remisem.
Tym samym Czarni Połaniec notują pierwszy remis w tym sezonie, przed Czarnymi Połaniec teraz mecz wyjazdowy w sobotę 31 sierpnia o godzinie 17 – Zagramy w Chełmie z Chełmianką.
MKS Czarni Połaniec – Korona Kielce 0:0
Sędzina: Anna Adamska – Warszawa
MKS Czarni Połaniec: 97. Wiktor Kowal (BR) – 2. Tomasz Mucha, 4. Filip Bakowski, 6. Mateusz Chmielowiec, 7. Michał Banik, 8. Jakub Kałaska, 9. Szymon Salamon (74′ 18. Igor Kierys), 10. Adam Kramarz (68′ 20. Krystian Kardyś), 11. Damian Bawor (C), 15. Michał Smoleń, 99. Kamil Słoma (82′ 5. Oliwier Galara) – Trener: Łukasz Cabaj.
Korona II Kielce: 1. Rafał Mamla (BR) – 3. Maciej Oziębło, 4. Kacper Ciepielik, 5. Igor Kośmicki, 13. Miłosz Strzeboński, 14. Adam Chojecki (46′ 15. Kornel Toboła), 16. Radosław Turek (46′ 2. Jakub Przybysławski), 19. Jakub Konstantyn (76′ 7. Janusz Nojszewski), 23. Adam Zawierucha (59′ 11. Jakub Kowalski), 10. Mateusz Mianowany (C) – (46′ 8. Karol Turek), 99. Daniel Bąk. – Trener: Marek Mierzwa